Szukając fotografa ślubnego wyświetliły mi się zdjęcia robione przez Julię i od razu mi się spodobały. Po spotkaniu już wiedzieliśmy, że dobrze wybraliśmy. Towarzyszyła nam od sesji narzeczeńskiej do sesji poślubnej, na którą pojechaliśmy do Wiednia. Czuliśmy się jakbyśmy znali ją od dawna .